Refleksja 1 – mamy kolejny rekord !!
Dzisiaj Ministerstwo Finansów podało dane o długu publicznym. W III kw. wyniósł on 746,126 mld PLN i wzrósł o 24,914 mld PLN. Od początku roku wzrósł o 76,133 mld PLN. Oznacza to, że po 3 kwartałach pobiliśmy rekord największego rocznego deficytu SFP (poprzedni niechlubny rekord to rok 2009 z kwotą 72,228 mld PLN).
Od początku rządów PO dług publiczny wzrósł o 218,684 mld PLN, czyli o 41,46%.
Refleksja 2 – wzrost PKB zasługą rządu !!
10 dni temu GUS podał wstępne dane o PKB, którego wzrost w III kw. wyniósł 4,2% r/r. Oczywiście Donald, Vincent i inni „niezależni” dziennikarze i ekonomiści zgodnie podali, że to zasługa rządu.
Ciekawe, jak ten kryzys wiele zmienił w światowej ekonomii - wzrost PKB w roku 2006 i 2007 (odpowiednio 6,20% i 6,80%) w jednogłośnej opinii tych samych polityków, dziennikarzy i ekonomistów nie był zasługą ówczesnego rządu, nieprawdaż??
Refleksja 3 – walka z bezrobociem kosztuje !!
Ostatnio przez media i parlament przetoczyła się dyskusja nt. dotacji budżetowych dla partii politycznych. Niezawodni okazali się – tak tak, zgadujecie !!! – ci sami politycy, ekonomiści i dziennikarze, którzy przekonywali nas, jak to wszyscy musimy zaciskać pasa i jak to dobrze odciąć darmozjadów od koryta i ratować nasze finanse.
Tymczasem sobie policzyłem, że kwota dotacji dla partii (126 mln PLN rocznie) to mniej więcej tyle, ile kosztują nas MIESIĘCZNIE zatrudnieni za rządów PO urzędnicy (przy założeniu, że średnia pensja 45 876 nowozatrudnionych urzędników wynosi 2 746 PLN; w roku 2009 średnie wynagrodzenie w administracji publicznej to 3 884 PLN).
Pozdrawiam
dq
